Krajowy Rejestr Firm – czy płacić?

Jakiś czas temu pisałem o Krajowym Rejestrze Pracowników i Pracodawców. Zażądano ode mnie wówczas 115 zł (z pisma zrozumiałem jakby opłata była obowiązkowa). Tego typu pisma regularnie przychodzą do wielu polskich przedsiębiorców. Ostatnio trafiłem na kolejny podmiot, które próbuje wyłudzić pieniądze od nowo powstających firm.

Krajowy Rejestr Firm – jak wygląda pismo?

Wszystko opakowane jest w bardzo ładny język urzędniczy. Z pewnością wszystko pisane przez prawnika, więc szanse na ewentualne odzyskanie pieniędzy jest raczej znikome. Oto jak wygląda pismo od Krajowego Rejestru Firm:

W dniu XXX dokonano publikacji spółki do KRAJOWEGO REJESTRU SĄDOWEGO. Na podstawie art.2 ustawy z dnia 2 lipca 2004r.(Dz. U. Nr 47, poz. 278, z poźń. zm. 1) został utworzony Krajowy Rejestr Firm. Rejestr jest bieżąco aktualizowanym zbiorem informacji o podmiotach gospodarczych, prowadzonym w systemie informatycznym w postaci centralnej bazy danych. Ogłoszenie wpisu w rejestrze działalności gospodarczych i firm wymaga uregulowania fakultatywnej opłaty rejestracyjnej zgodnie z aktualnym regulaminem KRpG (§ 6 wew. z dn. XXX) w wysokości 380 zł w terminie do XXX.

Warto zwrócić uwagę na frazę FAKULTATYWNA OPŁATA. Wiele osób może do końca nie rozumieć, co to właściwie oznacza. Fakultatywna to w zasadzie inaczej NIEOBOWIĄZKOWA (opcjonalna, dowolna, możliwa). Oznacza to, że nie trzeba jej przelewać żadnych pieniędzy na konto tej firmy. Przyznasz jednak, że pismo jest bardzo ciekawie skonstruowane…

Publikuję ten artykuł ku przestrodze. Mam nadzieję, że zanim polscy przedsiębiorcy zdecydują się na wpłatę – wcześniej sprawdzą w internecie o co chodzi z Krajowym Rejestrem Firm. Jakby nie patrzeć jest to naciąganie ludzi na kasę – warto omijać tego typu rzeczy z daleka 🙂