Google cofa karę dla polskich porównywarek – Nokaut, Ceneo i Skąpiec wracają do gry

14 lutego 2012 zadałem na moim blogu pytanie: Czy to koniec kary dla polskich porównywarek? Zaprezentowałem tam dane z serwisu SerpStat.pl, które nie do końca były wiarygodne. Jak się później okazało – SerpStat.pl dodał 12-13 lutego nowe frazy do monitorowania, przez co wykresy miały nienaturalne wzrosty… To nie był oczywiście definitywny koniec kary dla polskich porównywarek.

Dzisiaj, żeby mieć całkowitą pewność, przedstawiam tabele i wykresy z trzech źródeł, które świadczą, że cofnięcie filtra przez Google rzeczywiście miało miejsce. Zobaczmy kiedy to nastąpiło i jakie były tego skutki. Z pewnością w polskim SEO, to wydarzenie zostanie zapamiętane na dłużej i jeszcze nie raz będziemy do tego wracać…

UWAGA. W tym wpisie skupiam się na danych dotyczących dwóch porównywarek cen – Nokaut.pl oraz Ceneo.pl. Skąpiec oczywiście też wyszedł z filtra, ale w tym wpisie chciałem przedstawić konkretne informacje na temat dwóch największych graczy, jeśli chodzi o porównywarki cen.

Kiedy Nokaut odzyskał swoje pozycje?

Od lutego 2012 monitorowałem aktualne pozycje Nokaut.pl, na wybrane przez siebie frazy kluczowe. Poniżej zestawienie (źródło: Webpozycja.pl), w którym znajdują się zarówno brandowe frazy z nazwą „Nokaut” oraz kilka innych, bardziej ogólnych fraz. Widać wyraźnie, że Nokaut odzyskuje pozycje 2 marca. Dzień wcześniej na większość fraz plasuje się o 20-50 pozycji niżej.

SerpStat.pl również pokazuje wzrost w tym konkretnym dniu – 2 marca 2012:

Jako trzecie źródło danych – prezentuję ranking Alexa.com. Tu również widać bardzo znaczące odbicie w ilości ruchu na stronach Nokautu. Wykres Alexa idealnie pokazuje, że filtr Google trwał prawie dokładnie jeden miesiąc. Zaczęło się 31 stycznia, a skończyło 1-2 marca 2012.

Kiedy Ceneo odzyskało swoje pozycje?

Ceneo.pl analogicznie jak Nokaut.pl – również odzyskało swoje dawne pozycje w serpach. Co ciekawe z danych wynika, że filtr na Ceneo trwał minimalnie dłużej (kilka może kilkanaście godzin). Znaczące odbicie jest zauważalne dzień później – 3 marca 2012. Większość fraz z pozycji +50, trafiło na pierwszą stronę wyników. Wróciły wysokie pozycje na frazy „porównywarka cen”, „porównanie cen”, „agd”, „rtv” i wiele innych.

Serpstat.pl również potwierdza datę i jednodniowy poślizg Ceneo w stosunku do Nokautu:

Na koniec jeszcze ranking Alexa.com, który już nie pokazuje tak dużych wahań Ceneo jak w przypadku Nokautu. Być może Ceneo.pl miało mniejszy spadek ze względu na wsparcie Allegro. Prawdopodobnie ruch na Ceneo nie jest tak mocno uzależniony od Google jak w przypadku Nokautu.

Podsumowanie filtra od Google

Podsumowując całe wydarzenie – filtr od Google trwał około jednego miesiąca (od 31 stycznia 2012 do 2-3 marca 2012). Kara dotyczyła nieetycznego wykorzystywania systemów wymiany linków do zdobywania wyższych pozycji w Google. Najgłośniej mówiło się o karach dla polskich porównywarek cen – Nokaut.pl, Ceneo.pl oraz Skapiec.pl, które straciły sporo ruchu z Google.

Kara Google została nałożona ręcznie. Wydaje mi się, że głównym celem było pokazanie polskiej branży SEO, że systemy wymiany linków (SWL) są złe. Cała historia odbiła się szerokim echem, przez co pozycjonerzy będą znacznie ostrożniej korzystali z tego typu systemów. Nie sądzę jednak, żeby pozycjonerzy mocno się wystraszyli… W dalszym ciągu SWL to jeden ze skutecznych sposobów na zdobywanie wyższych pozycji w Google. Nie zmienia to jednak faktu, że udało się Google zasiać panikę i niepewność w wielu firmach…

Z pewnością podejście do systemów wymiany linków się zmieniło. Wiele osób odeszło od tego sposobu promocji, a inni po prostu stali się bardziej ostrożni. Jeśli ktoś decyduje się już na korzystanie z SWL – proponuję, aby zdobywał linki na swoje zaplecze (najlepiej najniższego poziomu), a nie na główne serwisy. Jak widać jeden ruch Google może bardzo szybko zmienić wszystko…