Ludzie korzystają z internetu nie tylko w pracy i domu. Dziś robią to wszędzie i o każdej porze – leżąc w łóżku, odpisują na e-maile, siedząc na ławce w parku, przeglądają repertuar kin; podróżując pociągiem, sprawdzają, co nowego na Facebooku; robiąc zakupy, porównują ceny towarów w innych sklepach. Szybki rozwój internetu sprawia, że codziennie jesteśmy zasypywani setkami informacji, przez co czasem trudno znaleźć tę, której właśnie szukamy. To dlatego coraz mniejszą moc mają tradycyjne media oraz klasyczne formy przekazu.
Twoje działania marketingowe i PR-owe powinny rozwijać się w stronę, w którą ewoluują media, a gorącym tematem na dziś są serwisy społecznościowe. Marketerzy dostrzegają ogromny potencjał tego typu narzędzi, stopniowo przenosząc siły i środki do nowego wirtualnego świata, gdzie treści kreowane są przez samych użytkowników. Jest o co walczyć bo działania reklamowe i PR-owe w portalach społecznościowych są tańsze niż w tradycyjnych środkach przekazu. Właściciwe prowadzone będą także skuteczniejsze niż reklama w gazetach, radiu i telewizji. Trzeba tylko wiedzieć, JAK TO ZROBIĆ!
- Skorzystaj z możliwości integracji swoich stron z serwisami społecznościowymi.
- Ucz się na cudzuch błędach – przeczytaj o spektakularnych porażkach i sukcesach marketerów w social media.
- Poznaj techniki marketingu wirusowego, szeptanego oraz marketingu rekomendacji.
- Zrób dokładny przegląd portali towarzyskich, multimedialnych i biznesowych pod kątem przydatności reklamowej.
- Sprawdź, jak dzielić się swoją wiedzą i kreować wizerunek eksperta.
Tylna okładka książki Marketing Społecznościowy – tajniki skutecznej promocji:
Arkadiusz Podlaski od wielu lat specjalizuje się w marketingu internetowym. Doświadczenia zdobywał m.in. jako marketing project manager w wydawnictwie Złote Myśli, specjalista SEO/SEM w grupie serwisów ogłoszeniowych Gratka.pl. Realizował też różne projekty społecznościowe. Współpracował z grupą wydawniczą PolskaPresse, optymalizując serwisy takie jak: PolskaTimes.pl, NaszeMiasto.pl czy Wiadomosci24.pl. Obecnie działa w spółce Gratka Technologie, pracując nad zaawansowanymi projektami marketingowymi. Dzieli się swoją wiedzą również na łamach bloga ArkadiuszPodlaski.pl.
Okładka wygląda całościowo ciekawie, nowocześnie i przejrzyście, tylko czy nie lepiej byłoby po prostu zaktualizować tamten post i dodać [Aktualizacja]? 😛
I jeszcze takie jedno pytanie mi się nasunęło – może wyda się kontrowersyjne, może wzbudzi więcej dyskusji i zachęci do kupna książki 😉
Książka, którą prezentujesz i napisałeś – jest o social mediach – a Twój czołowy blog o marketingu, na którym o tej książce wspominasz – nie korzysta praktycznie z żadnych social mediów.
Nie widzimy tu wtyczki FB, linku do profilu serwisu na Blip’ie. W aktualnym stanie, powiem lekko, że podchodzi taką nieautentyczności, brakiem wiarygodności – zachęcasz do czegoś, z czego sam osobiście nie korzystasz. Może warto to nadrobić 🙂
Jedyny przejaw społecznościowości to wklejki typu AddURL i Connect FB, to chyba za mało jak na kogoś kto napisał całą książke o SocialMedia.
Pozdrawiam, i liczę, że przemyślisz sprawę 🙂
Dzięki Sebastian za ciekawe pytanie. Odnośnie aktualizacji postów, wolę pisać nowe. Zawsze to jakaś pożywka dla Google 😉
Mój blog InternetowyMarketing.info, to jakieś 1-3% mojej działalności w internecie. Można powiedzieć, że jest bardziej hobbystyczno-wizerunkowy i spełnia też swego rodzaju bazę artykułów, z której sam wielokrotnie korzystam (lista katalogów, spis narzędzi, opis zagadnień). Tak czy inaczej, w przypadku bloga nie skupiam się tak bardzo na promowaniu go, a raczej na generowaniu treści. Wyposażyłem go w podstawowe narzędzia i póki co – to mi wystarcza.
Książkę kieruję przede wszystkim do firm, o czym wspominam wielokrotnie w treści książki. Właściciele blogów – owszem mogą skorzystać – jednak to nie jest grupa docelowa. Nie ulega też wątpliwości, że skorzystają z książki przede wszystkim początkujący w tym temacie, bo do takich osób jest skierowana.
Jak to mówią najciemniej jest pod latarnią, jak to mówią Content is The King, a te wszystkie wtyczki socialowe są przydatne choć bardzo mało skuteczne. Popieram zdanie Arka, jak już mamy mało czasu to lepiej się skupić na budowaniu treści ;o)
@Sebastian
Gratuluję napisania artykułu w magazynie SEM Specialist i wywodach na temat tabelek i CSS, każdy kiedyś tak zaczynał, po co robić jak można dać font size=10, ale wiadomo semantyka jest ważna. Czekam na jakieś ciekawe porady z wykorzystaniem technologii AJAX/PHP/MySQL w najbliższym wydaniu
Rozumiem teraz 🙂 dobrze, że odpowiedziałeś – bo pierwsza myśl, nawet nie tylko moja ale możliwe że innych potencjalnych klientów mogła być właśnie taka: Dużo pisze, a praktyki w tym żadnej. Ta odpowiedź na pewno rozjaśniła wszystkim, że korzystasz z SocialMediów jednak nie koniecznie tutaj. 🙂
@Kamil, w kwartalniku branżowym SEM Specialist dla którego pisze teksty, specjalnie rozpocząłem od wywodu o podstawach webmasteringu. W kolejnym numerze (Mam nadzieję, że wydawca mnie nie oskalpuje jak zdradzę, że artykuł już został napisany) kontynuować tą myśl, tkwiącą w tematyce Technicznego SEO.
Co do AJAX/PHP/MySQL – o te dziedziny trąca TechSEO, jednak bez zbędnego wchodzenia w swojsko określane „flaki kodu” 😉
To przesada chowanie się za brakiem czasu.. bo zainstalowanie wtyczek to chwila. Zaś brak ich naprawdę może pogarszać wizerunek.
Ryba, ja się nie chowam za brakiem czasu 😉 Zainstalowałem wtyczki, które chcę mieć na swoim blogu. Więcej mi nie potrzeba, chyba że masz jakieś ciekawe propozycje to jestem skłonny rozważyć 😉
A teraz po co podlinkowałeś swoje nazwisko linkiem do facebookowego konta? Czyżbyś między wierszami próbował jednak powoływać się na serwisy społecznościowe?
Akurat byłem zalogowany na Facebooka, a wtyczka fb connect automatycznie umieszcza link do profilu.