Witrynę internetową wycenić jest bardzo trudno. Właściciele stron internetowych bardzo często zastanawiają się jak wyceniać swoje strony i ile mogą zarobić na ich sprzedaży. W dzisiejszym poście przedstawię dwie możliwości wyceny swojej strony www. Są one dosyć oderwane od rzeczywistości i bardzo często nie wskazują realnej wartości serwisu. Można jednak pobawić się w pewne szacunki. Dla przykładu, mój blog po półrocznej działalności został wyceniony na 14.207, 60 zł.
Wycena została stworzona na podstawie serwisu Speedtest.pl:
http://www.speedtest.pl/wycena.html
Istnieje również inny serwis, który pomaga oszacować wartość serwisu. Według Business-Opportunities.biz, mój blog jest warty 564,54$, czyli około 1.600 złotych.
A ile jest warty Twój blog?
Sprawdź:
http://www.business-opportunities.biz/projects/how-much-is-your-blog-worth/
nazwałbym to fajną zabawką, jednak nie posłuży chyba nikogo do przekonania o cenie serwisu 😀
Takiego typu wycenę można traktować za to z wielkim powodzeniem jako ogólnie subiektywne ale obiektywne dla każdej sprawdzanej strony (bo sprawdza te same cechy). Coś jak PageRank, SeoGrade i inne TrustRanki 🙂
proponuje czytelników do chwalenia się swoimi wynikami tego rankingu, dla http://poradnik-seo.pl/ uzyskałem całkiem miły wynik: 47 451 złotych. Aczkolwiek nawet za takie pieniądze nie sprzedałbym serwisu, są rzeczy bezcenne 🙂
Natomiast co do wstawiania takich gadżetów – to wielu profesjonalistów uznaje jednak to za typowo „blogaskowy” ruch. Pokażmy jakiś fajny gadżecik, coś u mnie miga, wyświetla się, a nawet z czasem samo zmienia. Ogólnie, nie jestem przekonany czy warto wstawiać widgety niemiarodajne (bo nie realne rynkowo) wyświetlające ładną cenę, jednak nie mającą przełożenia na realną rzeczywistość…
Nic nie warte są takie wyceny, tyle w tym temacie.
internetowymarketing.info faktycznie nie ma tych:
1 793 / dzień UU (!)
Wystarczy wejść tutaj by się przekonać:
http://www.adtaily.pl/search?q=internetowymarketing&sort=rank
4741 : 30 = 158 UU w praktyce, dodam jeszcze, że Statsy w AdTaily też są trochę zawyżone w stosunku do GA…
W końcu jesteś już SEO zawodowcem. I efekty już widać właśnie w tej pierwszej wycenie ;o)
Fakt, te wyceny to tylko szacunek „automatów”, które obliczają wartość na podstawie kilku znanych czynników. Jak wynika z tego co Kamil napisałeś, również tych nieznanych (speedtest błędnie szacuje ilość UU). Niemniej jednak można się trochę pobawić i porównać swój serwis względem innych, na przykład do konkurencji z branży 🙂
@jsmp
Jeżeli to jest Twoja strona www to naprawdę gratuluje, parę razy się tam zaglądało, choć w słowniku parę ważnych pojęć brakuje ;oP Zgadzam się własne serwisy są bezcenne, no chyba że przyjdzie wujek Google i wyłoży kilka baniek na stół, wtedy to co innego można pomyśleć ;o)
@Arek
Albo mi się wydaję albo masz spadek PR z 2 na 1, ale mogę się mylić, czyżby black SEO ;oP ?
Też swego czasu myślałem nad stworzeniem jakiegoś serwisu SEO on-line, myśle że sporo ciekawej wiedzy na podstawie własnej praktyki bym tam mógł przekazać ;o) Jednak brak czasu na ten projekt przesądził. Albo coś robię na 100% albo wcale. Wygrała mobilność ;o)
Nie było Kamil spadku 😉 Strona wystartowała w październiku 2009 i jak każda nowa strona miała PR 0… Później jak dobrze pamiętam na początku stycznia była aktualizacja PR i wtedy InternetowyMarketing.info skoczyło o jedno oczko. Do dziś cały czas ma PR 1. Niedługo powinna być kolejna aktualizacja PR (spodziewam się, że będzie w kwietniu). Wówczas mam nadzieję skoczę o dwa oczka, na 3 🙂
O żadnym black SEO nie może być mowy 😉
Kamil, SKUPIENIE to jeden z elementów sukcesu 🙂 Wiem o tym doskonale – im więcej projektów się łapałem tym więcej ich upadało z braku czasu. Przez takie rozwarstwianie żaden projekt może nie być w pełni wykorzystany. Choć niewątpliwie przydałby się kolejny SEOwy blog na bazie Twoich doświadczeń. Pamiętam jak duże postępy zrobiłeś ze swoimi stronami w bardzo krótkim czasie 😉 Z pewnością wiele czytelników skorzystało by z Twojej wiedzy.
Hehe, jeśli masz na myśli na The Secret Movie, jest to 100% prawda i zgadzam się z tym filmem w 100%. Wystarczy na wikipedii poczytać biografie ATB czy chociażby George’a Michael’a. Nikt nie miał łatwo, a jednak im się udało…
Na chwilę obecną koncentruje się tylko i wyłącznie na Mobilności, już nawet zrobiłem pierwszą analizę SWOT marki My mobile 😀 (choć to już marketing normalny, a nie seo). Mnóstwo pracy jeszcze czeka, ale pierwsze sukcesy (zwłaszcza kolejne rekordy słupkowe w GA dodatkowo motywują).
Hobbistycznie bawię się grafiką i oczywiście Webdeveloperką. Ale swoją przyszłość też wiąże z Marketingiem (w końcu to się studiuje, a nie informatykę IT) i wszelkich możliwych jego odmianach, najbardziej oczywiście wersją on-line czyli SEO ;o)
porownalem cene 3 swoich serwisów
cos co jest w sieci od 3 dni ( w google od wczoraj)
z PR 0, uu/dz = 1
mojego bloga z PR 3 uu/dz = 300
oraz rozbudowana i wypozycjonowana strone firmowa z PR 5
uu/dz = okolo 1000
dla kazdej z nich system http://www.business-opportunities.biz/projects/how-much-is-your-blog-worth/
podal wartosc USD 564.54
wielka sciema
Kolejny bardzo ciekawy przypadek z Social Media, tym razem dobrze mi znana firma Nestle:
http://www.gadzinowski.pl/social-media-lincz-%E2%80%93-przypadek-nestle/
@codziennie.org
Faktycznie ten drugi skrypt ma problemy z wyliczeniem ceny wielu serwisów. I wygląda na to że defaultowa cena to jest właśnie 564.54 dolarów. System automatycznie daje taką cenę, jeśli nie może jej obliczyć ze swoich wskaźników. Zapomniałem wspomnieć, że skrypt oblicza ceny tylko blogów. I jest on oparty o API Technorati, więc być może ma jakiś swój dziwny system obliczania wartości serwisu.
@Kamil
Ciekawa sprawa 😉
Zwykłe zabawki dla małolatów. Na podstawie czego niby wylicza to wartość serwisu? Liczba podstron? Page Rank? Śmiech :D:D:D
Te serwisy to fajne zabawki, każda podaje inne wartości dla strony. Można sobie tylko z ciekawości porównywać serwisy z konkurencją np:)
Zabawki nie zabawki, ale dają szacunkowy obraz wartości serwisu. Wiadomo, że automat nigdy nie będzie działał jak człowiek, bo gdy dojdzie do faktycznej sprzedaży serwisu jest wiele innych czynników, których robot pod uwagę nie weźmie: psychologia, trendy rynkowe, jakość artykułów, licencje i cała masa innych rzeczy. Niemniej jednak zachęcam do „zabawy” 😉
Zapraszam do mojego serwisu gdzie można szacunkowo wycenić dzienny zarobek na reklamach jak i całkowitą wartość serwisu.
Opisuję dokładnie co jest brane pod uwagę przy wycenie tutaj: http://netraport.pl/jak-wyceniamy.php, na przykład: długość domeny (krótkie są więcej warte), wiek domeny, kategoria dla reklamodawcy etc.
Zapraszam do formularza wyceny: http://netraport.pl/wycena-strony.php
Wyniki opieram m.in. na doświadczeniach znajomych i własnych jeżeli chodzi o zarobki na reklamie.
Speedtest to najbardziej bodaj znane urządzenia do wyceny. Osobiście wydaje mi się, że nie można tym do końca się kierować, trzeba brać pod uwagę też czynniki których skrypt nie weźmie pod uwagę. Jednak jeśli już ktoś się decyduje na taki sposób wyceny, to chyba właśnie speedtest jest najlepszym dostępnym urządzeniem
dużo jest takich zabawek w sieci – np. stimator, cubestat – ale jeśli chodzi o wycenę zgadzam się z przedmówcą – skrypt nie sprawdzi wszystkiego
@Netraport
Sam zamysł artykułu dobry, ale coś mało treściwy, mógłbyś rozwinąć 😉
algorytmy nie są skuteczne a wyniki smieszne…
http://toin.pl/3405/wycena-stron-www-za-darmo/
Z tych wyników podanych na Twojej stronie potwierdza się taka krążąca opinia, że netraport podaje wyniki takie najbardziej przyziemne, choć nie wiadomo czy trafne 😉
Wycena stron to tylko zabawa, dlatego trzeba to też tak traktować http://estimatedworth.net/site/wykop.pl 😉
@Kamil tak http://poradnik-seo.pl/ jest moim dziełem. Pojęć w słowniku brakuje – ale to tylko okazja do rozwijania serwisu. A jakieś wskazówki, jakich pojęć wg Ciebie (i Was, pozostałych czytelników) brakuje? Z chęcią je dodam 🙂
Ale zawsze można porównać ze sobą dwie strony. np na http://wycena.sulano.pl
Ja sprawdzaem nasz portal i nic sie nie zgadza…
http://tvpl.tv
dlamnie to tylko zabawki jednak przyznam ze zabawa jest 🙂
Sprawdzałem i mój serwis http://www.pierwszyportal.pl jest warty 564,54$, czyli tyle samo..
płyta mu się zacięła….
Proponuje wam niepopularną zasadę wyceny czegokolwiek także serwisu. Otóż serwis ma dokładnie taką wartość jaką ktoś jest chętny zapłacić w danej chwili.
Jest to niepopularne z 2 powodów
1. takie podejście ucina wszelką dyskusję na temat ceny bo o cenie się nie dyskutuje cenę się płaci
2. przeważnie właściciel serwisu ma większe wyobrażenie o swoim dziele
Co by jednak nie pisać wartość zapłacona jest ta prawdziwą.
Fajna, lecz tylko zabawka 🙂 A już w przypadku subdomen to już nie działa wogóle i wycenia domenę główną.
Wycena strony może być wiarygodna bądź nie, ale nie mając takiego narzędzia ciężko jest określić wartość naszej strony. Trzeba to oczywiście traktować z przymrużeniem oka. Przydatne może się to kazać dla osób które będą chciały porównać swój serwis z konkurencyjnym jak to już było wspomniane wyżej.
Jeśli cout jest warty tylko ~1000 zł, to ta wycena nie jest wiarygodna.