Jeśli mówimy o książkach to różne osoby mogą mieć różne wyobrażenia na ten temat. Są przecież książki elektroniczne takie jak ebook czy audiobook. Są też książki tradycyjne, które nadal mają wielu sympatyków mimo coraz częstszego formowania wiedzy w postaci cyfrowej. Teraz zastanowimy się, w której formie warto wydać swoją publikację. Czy lepiej, aby to była forma elektroniczna, dostępna tylko na ekranie monitora? A może lepiej zdecydować się tylko na formę tradycyjnej, papierowej książki? Na te pytania postaram się zaraz odpowiedzieć.
Dlaczego warto wydać ebooka?
Wydanie ebooka ma praktycznie same zalety. Jego głównym atutem jest niematerialny charakter. Do produkcji nie jest używany papier. Wystarczy napisać książkę np. w dokumencie Word, a potem przerobić ją na format PDF. Od tego momentu możemy kopiować ją wielokrotnie. Jeśli chcemy sprzedać 100 takich książek, wystarczy ją 100 razy skopiować, klikając CTRL+C i CTRL+V.
Tak więc ważną zaletą ebooka jest brak kosztów produkcji (wystarczy mieć odpowiednie narzędzia, które zostaną omówione jeszcze w dalszej części książki). Nakład jest niewyczerpany, ponieważ możemy sprzedawać ebooka dokładnie w takiej ilości, ile znajdzie się na niego klientów.
Ponieważ koszty produkcji są zerowe, można robić duże obniżki i tym samem napędzać sprzedaż. Przy braku kosztów, marża wynosi 100%, chyba że musimy opłacić system sprzedaży, oddać część prowizji wydawnictwu i partnerom. Niemniej jednak jeśli mamy własny, gotowy system sprzedaży, cała kwota może lądować w naszej kieszeni.
Łatwość dystrybucji to kolejny niewątpliwy atut elektronicznych książek. Możemy skorzystać z gotowych systemów sprzedażowych na rynku. Wysyłka do klienta jest darmowa, ponieważ odbywa się przez pocztę email. W przypadku tradycyjnej książki trzeba zapłacić za papier oraz wysyłkę pocztą. Tak więc różnice w kosztach wyprodukowania i sprzedaży kolejnego egzemplarza ebooka w stosunku do książki papierowej są kolosalne. Ważną zaletą jest szybkość dostarczenia do klienta (dostawa jest wręcz natychmiastowa). Jeśli proces jest zautomatyzowany to klient po dokonaniu przelewu, ma natychmiast zamówionego ebooka na swojej poczcie email.
Ebooki są często droższe (za stronę) od zwykłych książek. Ceny książek i ebooków są podobne, ale ebooki z reguły są znacznie krótsze. Dla ebooka wielkość 50-100 stron jest akceptowalna, lecz dla książki już nie. Książka powinna mieć raczej powyżej 100 stron, a nawet 200, aby klient biorąc ją do ręki miał wrażenie, że w tej książce jest dużo wiedzy. Ebooki są bardziej traktowane jako wiedza specjalistyczna (tzw. know how), czyli jak coś zrobić aby osiągnąć dany rezultat w konkretnej dziedzinie. Ebooki są swego rodzaju poradnikami, za które klienci są skłonni płacić nawet więcej niż za zwykłą książkę papierową.
Na półce w księgarni grubość książki może być ważnym atutem, bo widać gołym okiem że jest grubsza od innych. Klient dokładnie widzi co kupuje. W przypadku ebooka po prostu tego nie widać. Ebook wyróżnia się raczej świetnym doborem tematu i konkretną wiedzą specjalistyczną. Dlatego ebook może być krótszy i kosztować tyle samo albo więcej od książki papierowej. Klient wchodząc do księgarni nie jest skłonny kupować książki za 50 zł, która ma 100 stron. Za to w internecie łatwiej mu jest takową kupić, ponieważ nie widzi jej grubości i nie do końca zdaje sobie z tego sprawę.
Z reguły wydawnictwa ebookowe mają rozwinięty lepszy system sprzedaży internetowej. Polega to na tym, że do sprzedaży wciągani są partnerzy. Mogą to być firmy lub prywatne osoby. Dzięki takim systemom partnerskim, w których partnerzy mają wysokie prowizje, ebooki mają szeroki zasięg w Internecie. Partnerzy aktywnie włączają się w promocję, ponieważ każdy sprzedany egzemplarz to dla nich zysk.
Jeśli chodzi o zarobki autorskie to na ebookach z reguły można zarobić więcej niż w przypadku książek papierowych. Są oczywiście od tego wyjątki, ale to właśnie dzięki niskim kosztom produkcji, ebook ma znaczną przewagę i przynosi większy zarobek autorowi.
Czy są jakieś minusy publikacji elektronicznych? Z pewnością jest ich mało. Na minus możemy potraktować tzw.„mniejszy prestiż” niż w przypadku książki papierowej. Wydaje się, że ebooka może napisać każdy, ale „prawdziwą” książkę znacznie mniej osób. Dlatego książka papierowa jest lepiej postrzegana niż jej forma elektroniczna.
Dla mnie nie ma porownania ksiazka papierowa, a pdf to zupelnie inny swiat (bajka). Wole zaplacic troche wiecej i miec ksiazke, ktora pozniej dumnie stoi na polce. O komforcie czytania juz nie wspomne. Papier, jeszcze z dobrze dobrana czcionka to zupelny balsam dla oczu, czego nie mozna powiedziec o czytaniu na ekranie komputera.
U mnie w hierarchi odbioru tresci tak wyglada kolejnosc:
1. Papier
2. Telefon komorkowy/Tablet
3. Komputer/Notebook (narzedzie kojarzace sie ostatnio wylacznie z praca)
Dziwie sie ze tak male sa roznice w cenie pdf, a tradycyjnej papierowej ksiazce…
Kamilu! Ja również kocham książki tradycyjne, papierowe. Kiedyś wydawało mi się, że nie dam się przekonać do ebooków, ale jak to bywa, życie zweryfikowało moje nastawienie. Okazało się, że szczególnie w przypadku treści praktycznych, poradników, pdf jest po prostu wygodnym formatem, interaktywnym, pozwalającym połączyć, dosłownie!, czytane treści z tymi z internetu. Sam wydałem trzy ebooki, a następnie… ale nie będę się reklamował:) Dodam, że moja biblioteczka domowa jest spora, nadal kupuję książki tradycyjne, ale ebooki są już w tej chwili dla mnie narzędziem codziennej pracy.
To ja Cię zareklamuję, jak sam nie chcesz 😉 http://www.sensownie.pl
Rozumiem że zajmujesz się nie tylko pisaniem ale także wydawaniem publikacji, właśnie za pomocą Sensownie.pl… ?
Widzę też dwa ebooki, wydane przez Złote Myśli:
– http://www.zlotemysli.pl/1801,ebook/pub/po-prostu-zyj/przemyslaw-pufal.html
– http://www.zlotemysli.pl/1801,ebook/pub/klucz-do-skutecznej-komunikacji/przemyslaw-pufal.html
Gratuluję 🙂
U mnie też na pierwszym miejscu stoi papier. I raczej nic go nie przebije w tym względzie.
Przy PDFach ważne jest dla mnie możliwość szybkiego wyszukiwania określonej treści. Czyli Ctrl + F i mamy pożądaną treść. W przypadku książki trzeba wertować kolejne kartki. Tak jak Przemek napisał – PDF do wygodny i interaktywny format i znakomicie sprawdza się w poradnikach, które nie mają 500 stron i więcej jak niektóre książki…
Może kiedyś znajdzie się jakiś innowacyjny i łatwo dostępny czytnik, który nie męczy wzroku i znakomicie zastąpi książkę papierową. Nie liczę jednak, że nastąpi to szybko 🙂
Arku! Dziękuję za gratulacje, ale to dopiero początek mojej drogi jako wydawcy i przedsiębiorcy…
Podobno pierwszy krok najtrudniejszy… Teraz już będzie z górki 😉
„wystarczy ją 100 razy skopiować, klikając CTRL+C i CTRL+V” … jaki ma sens kopiowanie pliku 100 razy? 🙂 hahaaa
Może nie jest to idealne stwierdzenie, ale chodziło mi o klarowne porównanie do tradycyjnych książek. Jakbyś chciał zduplikować książkę, to poniesiesz koszt za wyprodukowanie każdego egzemplarza. Ebooka możesz po prostu w „magiczny” sposób kopiować (każdy klient może ściągnąć kopię ebooka na swój dysk).
Od pewnego czasu noszę się z zamiarem wydania mojej książki. Oczywiście, wydanie jej w formie ebooka jest kuszące, bo mogę wydać ją sam. MInusem jest to, że moja książka nie będzie stała na półkach księgarni, natomiast największym minusem jest fakt, że nielegalne jej skopiowanie będzie dla mnie finansową klapą.
Żyjemy w kraju, gdzie treści digitalizowane uważane są za darmowe, bo jak płacić za coś, czego nie mogę schować do kieszeni lub torebki?
To uważam, za największą przeszkodę w wydawaniu ebooka…
Pozdrawiam
Mariusz